Motoryzacyja
Volkswagen Golf ma nowy wariant tyłu. Nie będzie klapy
Wizualizacje Golfów to fajna fucha, są tak przewidywalne, że trudno się pomylić. Nikt po zobaczeniu oryginału, nie nazwie tej wizki klapą.
Volkswagen Golf Variant to jest samochód do roboty. Kiedyś może i woził skrzynki z warzywami na targ, tam gdzie dla kilku pomidorów nie opłacało się wykładać pieniędzy na Passata. Teraz częściej wozi artykuły pierwszej potrzeby, przekazywane potrzebującym przez przedstawicieli handlowych.Jedna rzecz tylko się nie zmienia: żeby uzyskać Varianta, trzeba do Golfa dokleić przyzwoitej wielkości bagażnik. Nowy Golf ósmej generacji ma wciąż udostępniać 380 litrów, więc wciąż mu daleko do wyniku Skody Octavii, która nawet bez nadwozia kombi oferuje 600 litrów.
Volkswagen Golf Variant 2020 – wygląd
Dodaj komentarz